50-metrowa pływalnia przy ul. Wejherowskiej powstała m.in. po to, żeby organizować duże zawody sportowe. Pierwszym testem dla niej będzie rozpoczynający się dziś dwudniowy III Memoriał im. Andrzeja Wernera, który jest jednocześnie Otwartymi Letnimi Mistrzostwami Dolnośląskiego OZP.
W lipcu na Wejherowskiej rywalizować będą sportowcy w ramach The World Games. Rozegrane zostaną tam m.in. zawody ratownictwa wodnego, wyścigi w monopłetwie, czy mecze turnieju kajak polo. Całe zaplecze techniczne można będzie przetestować w ten weekend.
- Jeśli chodzi o cały sprzęt techniczny - nagłośnienie czy monitory - to jest on na Wejherowskiej najnowszej generacji. Chcemy to wykorzystać do wizualizacji zawodów, tak aby publiczność mogła jak najlepiej śledzić przebieg rywalizacji - mówi Zbigniew Dubiel, prezes Dolnośląskiego Okręgowego Związku Pływackiego.
W zawodach zobaczymy całą dolnośląską czołówkę, a że to mocna ekipa niech świadczy fakt, że 1/4 reprezentantów Polski, którzy pojadą na tegoroczne mistrzostwa świata do Budapesztu oraz juniorskie ME to Dolnoślązacy. We Wrocławiu będziemy mogli oglądać m.in. świeżo upieczonego rekordzistę Polski na 50 m stylem dowolnym, czyli Pawła Juraszka (MKS 9 Dzierżoniów). 23-latek dwa tygodnie temu podczas mistrzostw Polski w Lublinie poprawił 9-letni rezultat Konrada Czerniaka, którego zresztą w finale pokonał w bezpośrednim starciu. Wynik 21,68 sek. jest w tej chwili czwarty na listach światowych. Przypomnijmy, że Juraszek został odkryciem roku 2017 w 64. Plebiscycie Gazety Wrocławskiej. Warto dodać, że Czerniak swój rekord ustanowił jeszcze w erze „kosmicznych” strojów, które znacznie poprawiały opływowość, a teraz są zakazane.
W memoriale zobaczymy też m.in. olimpijkę z Rio Alicję Tchórz, Dominikę Sztanderę, która w Lublinie także ustanowiła nowy rekord Polski (1.07,92 na 100 m klasykiem) oraz Klaudię Naziębło (wszystkie Juvenia Wrocław). Ta ostatnia na co dzień trenuje w Stanach Zjednoczonych, a ostatnio pokonała Tchórz na jej koronnym dystansie 200 m grzbietem. Nie zabraknie też Dawida Szwedzkiego ze Śląska Wrocław, niespodziewanego mistrza Polski na 400 m stylem zmiennym.
Na pływalni przy Wejherowskiej chciałaby trenować w niedalekiej przyszłości Juvenia Wrocław. Żal nie wykorzystać takiego obiektu, który teraz jest przez większość czasu słabo zagospodarowany.
- To jest pływalnia XXI wieku. Nam zależałoby na tym, żeby jak najczęściej był to obiekt 50-metrowy, bo basenów 25-metrowych we Wrocławiu jest sporo - mówi Grzegorz Widanka, wiceprezes a zarazem trener w Juvenii. - Myślę, że pływalnia jest pusta, bo została otwarta w kiepskim terminie. Wszystko powinno się rozkręcić tak naprawdę po World Games - dodaje Widanka.
Obaj z prezesem Dubielem deklarują, że są gotowi na współpracę z miejską spółką „Spartan”, która zarządza obiektem. Bo środowisko pływackie może pomóc w zapełnieniu basenu, a co za tym idzie - poprawić rentowność pływalni.
Dziś i jutro zawody potrwają od godz. 10 do 14. Wstęp dla kibiców darmowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
