Zagłębie Lubin - Raków Częstochowa WYNIK, BRAMKI Mistrz Polski bez punktów w meczu z drużyną Waldemara Fornalika

Drużyny z czołówki w majowy weekend gubią punkty, dlatego Raków chciał wykorzystać porażki Górnika Zabrze (0:5 z Cracovią) i Lecha Poznań (1:2 z Ruchem Chorzów). Drużyna trenera Dawida Szwargi pojechała do Lubina po wyjazdowej wygranej z Widzewem Łódź 1:0. Gola strzelił Władysław Kochergin, którego żółte kartki wyeliminowały z gry w Lubinie. Zagłębie Waldemara Fornalika ostatnio pokonało w Radomiu Radomiaka 4:3.

Obie drużyny żwawo rozpoczęły mecz, ale to Raków mógł szybko napocząć rywali. W 3. minucie Ante Crnac przedarł się prawą stroną i strzelił z ostrego kąta tuż obok dalszego słupka. Sześć minut później Erick Otieno znalazł się w podobnej sytuacji i również minimalne chybił.

W 23. minucie dobrą okazję Zagłębia zmarnował Mateusz Wdowiak. Później Wdowiak miał udział w sytuacji, po której Otieno musiał opuścić boisko. W czasie walki o piłkę tych piłkarzy Kenijczyk upadł i od razu pokazywał, że konieczna będzie zmiana przez kontuzję.

Gospodarze grali coraz odważniej. W 32. minucie Kacper Chodyna biegł na bramkę Rakowa i w ostatniej chwili jego strzał zablokował wślizgiem Jean Carlos. Po rzucie rożnym główkował Michał Nalepa i Vladan Kovacević złapał piłkę.

W 41. minucie Zagłębie objęło prowadzenie. Tomasz Makowski posłał prostopadłe podanie w pole karne, Chodyna przyjął piłkę i uderzył przy bliższym słupku. Kovacević dał się zaskoczyć i musiał wyciągać piłkę z siatki.

Zobacz WIDEO z golem na 1:0.

W składzie Rakowa na drugą połowę pojawił John Yeboah, który zmienił Frana Tudora. Mistrzowie Polski starali się atakować, aby odrobić stratę. Zagłębie też szukało swych okazji i w 51. minucie Wdowiak główkował niedaleko słupka. W odpowiedzi po rzucie rożnym głową uderzył Giannis Papanikolaou (bramkarz złapał piłkę).

W 62. minucie mogło być 1:1. Jean Carlos podał na szósty metr przed bramką i Bogdan Racovitan główką próbował pokonać Sokratisa Dioudisa, który popisał się bardzo dobrą obroną.

Bramkarz Rakowa w 83. minucie utrzymał swój zespół w grze wygrywając pojedynek z Dawidem Kurminowskim.

Kolejna kontra Zagłębia zakończyła się już golem. Rezerwowy Juan Munoz po świetnym rajdzie prawie od połowy boiska zachował więcej zimnej krwi w pojedynku z bramkarzem i techniczną podcinką posłał piłkę nad Kovaceviciem. Trener Waldemar Fornalik z radości aż podskoczył!

Zobacz WIDEO z golem na 2:0

W doliczonym czasie z rzutu wolnego uderzył koło słupka Ivi Lopez. Niedługo potem sędzia zakończył mecz, po którym europejskie puchary oddaliły się od drużyny z Częstochowy.

Zagłębie Lubin - Raków Częstochowa 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Kacper Chodyna (41), 2:0 Juan Munoz (87)

Zagłębie: Sokratis Dioudis - Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Mateusz Grzybek - Kacper Chodyna, Tomasz Makowski, Damian Dąbrowski, Marek Mróz (74. Marko Poletanović), Mateusz Wdowiak (59. Tomasz Pieńko) - Dawid Kurminowski (84. Juan Munoz).

Raków: Vladan Kovacević - Fran Tudor (46. John Yeboah), Bogdan Racovițan, Stratos Svarnas - Erick Otieno (29. Matej Rodin), Ben Lederman (82. Łukasz Zwoliński), Giannis Papanikolaou, Dawid Drachal, Bartosz Nowak (69. Ivi Lopez), Jean Carlos Silva (82. Peter Barath) - Ante Crnac.

Żółte kartki: Grzybek, Kopacz

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Widzów: 5.871