Świątek o zmianie harmonogramu z powodu igrzysk i WTA Finals w Arabii Saudyjskiej

W tym roku olimpijski turniej tenisowy podczas igrzysk w Paryżu odbędzie się w dniach od 27 lipca do 4 sierpnia na ceglanych kortach Rolanda Garrosa.

Ten sezon jest wyjątkowy ze względu na igrzyska olimpijskie. Jak ważne jest to dla ciebie? Czy zmienisz swój harmonogram, aby być doskonale przygotowanym? – zapytano Igę Świątek podczas konferencji podczas turnieju WTA 500 w Stuttgarcie.

– Nie powiedziałbym, że przed igrzyskami jest pole do manewru z harmonogramem, jeśli chce się grać na glinie i trawie. A ja zawsze chcę to zrobić. Tak, tak naprawdę nie możesz nic zmienić. Oczywiście po Wimbledonie nie będę miała żadnych wakacji. To będzie musiało poczekać. Być może później jakoś tak dopasujemy grafik, abym mogła porządnie odpocząć. Tak, tour jest bardzo napięty. Kiedy do tego dodamy kolejny ważny turniej, nie jest łatwo manewrować, ale damy z siebie wszystko.

Świątek odniosła się także do inwestycji Saudyjskiego Funduszu Inwestycji Publicznych (PIF) w tenis i przejęcie WTA Finals przez Saudyjczyków w latach 2024-2026.

– Szczerze mówiąc, jeśli chodzi o tego typu umowy, zawsze czekam na oficjalną decyzję. My, zawodniczki, nie mamy na to aż takiego wpływu. Myślę, że WTA i ATP muszą podejmować takie decyzje, ale jednocześnie informować nas na bieżąco. Oczywiście tenis się zmienia. I takie zdarzenia mają wpływ na ten proces. Mam jednak nadzieję, że zmiany, które po nich nastąpią, będą pozytywne. WTA mówiła nam już wcześniej, że jednym z celów jest wprowadzenie pewnych zmian. Zobaczmy, jak wszystko się potoczy. Niezależnie od tego, gdzie odbędzie się Turniej Finałowy, mam nadzieję, że będzie tam panowała dobra atmosfera. Mam nadzieję, że WTA zadba o to, abyśmy mogły po prostu grać w tenisa i dobrze się bawić

– czacytowała Igę służba prasowa turnieju Porsche Tennis Grand Prix.