PKO Ekstraklasa. Śląsk Wrocław... prawie pewny utrzymania. Kurs na mistrzostwo Polski obrany!

Bez dwóch zdań Śląsk Wrocław to największe pozytywne zaskoczenie startu obecnego sezonu Ekstraklasy. W trzech pierwszych kolejkach podopieczni Jacka Magiery zebrali ledwie punkt, remisując na wyjeździe z Koroną Kielce, a potem przegrywając z Zagłębiem Lubin oraz ze Stalą Mielec.

Później nadeszło nieprawdopodobne odrodzenie. Od meczu z Lechem Poznań, który drużyna Jacka Magiery wygrała 3:1, Śląsk zanotował siedem kolejnych zwycięstw, a obecna seria wynosi aż 11 meczów bez porażki (9 wygranych, 2 remisy). Ostatnia przegrana w lidze? Na początku sierpnia ze Stalą Mielec.

Tak rewelacyjny bilans oznacza, że drużyna z Dolnego Śląska po 14. kolejkach otwiera ligową tabelę z 30 punktami na koncie. Czy to dużo na tym etapie sezonu? Przed rokiem Raków, który zajmował wówczas fotel lidera miał punktów 32. Lech w sezonie 2021/22 "tylko" 29, a więc wynik Śląska jest lepszy niż mistrzowskiego Lecha Macieja Skorży, ale gorszy od Rakowa sprzed dwunastu miesięcy.

Co ciekawe, zarówno Lech przed dwoma laty jak i Raków przed rokiem, które na tym etapie sezonu były liderami, kończyły rzecz jasna sezon z mistrzostwem Polski. Wkrótce się przekonamy, czy ta tendencja się sprawdzi. Z pewnością jeśli Śląsk zakończy obecny sezon z mistrzostwem, to mimo wszystko będzie to duża niespodzianka.

Ile z kolei punktów zgromadził Śląsk w sezonie 2011/2012, kiedy ostatni raz sięgnął po mistrzostwo Polski? Prowadzona drużyna przez Oresta Lenczyka ponad dekadę temu po 14. seriach gier miała na koncie punktów 31, a więc o oczko więcej niż w obecnej kampanii.

Warto oczywiście dodać, że wówczas w lidze grało 16 zespołów. Na przestrzeni lat zmieniała się także formuła ligi. Dodajmy, że wiele edycji sezon dzielił się na fazę zasadniczą i na końcową, kiedy tabela się dzieliła i część ekip grała o mistrzostwo i europejskie puchary, a druga część broniła się przed spadkiem.

By zobrazować jak diametralnie różny jest to sezon dla Śląska Wrocław niż dwa poprzednie, warto przybliżyć statystykę, ile punktów Śląsk zgromadził w całych poprzednich rozgrywkach, zarówno w sezonie 2021/22 jak i 2022/23.

Przed dwoma laty Śląsk miał na koniec sezonu... 35 punktów. Sezon "dokończył" wówczas Piotr Tworek, który zajął z klubem 15. miejsce, tylko trzy oczka nad kreską. Bardziej nerwowo było rok temu, kiedy do samego końca kibice Śląska drżeli myśląc o utrzymaniu. Ostatecznie również Śląsk finiszował na 15. miejscu gromadząc punktów 38.

Jak obliczyli statystycy, pewne utrzymanie w osiemnastozespołowej lidze zapewni sobie klub, który ma punktów 40 bądź więcej. W wielu sezonach liczba punktów wymaganych była mniejsza, jednak czterdzieści oczek to granica, która zapewnia spokój. Co za tym idzie, za trzy tygodnie Śląsk może być już prawie pewny utrzymania. Wystarczy komplet z Cracovią, Radomiakiem i... Rakowem.

Byłaby to też historia niezwykła biorąc pod uwagę ostatnie dwa koszmarne lata. Utrzymanie pewne już w grudniu? Wiele osób kilka miesięcy temu nie uwierzyłaby w taki scenariusz, ale z tygodnia na tydzień nabiera on coraz bardziej realnych kształtów.

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy