Stanacev pochodzi z Serbii, jest reprezentantką swojego kraju i występuje na pozycji rozgrywającej. Przez siedem ostatnich lat grała w lidze hiszpańskiej. W poprzednim sezonie notowała średnio 9.7 punktu, 4.9 asysty oraz 4 zbiórki na mecz w barwach Durán Maquinaria Ensino.
- Gra w Hiszpanii była moim marzeniem, ale chciałam teraz spróbować swoich sił w innej lidze. Były różne oferty, ale najlepszą opcją był właśnie Lublin. Dodatkową motywacją była gra w zmaganiach EuroCup – powiedziała nowa koszykarka Pszczółki, cytowana przez klubowe media.
- Aleksandra to zawodniczka, która dysonuje niezłym rzutem za trzy punkty oraz dobrym przeglądem pola. Przede wszystkim jest doświadczona, a w tym roku rozpatrywaliśmy tylko kandydatury takich koszykarek na pozycję nr 1 - zdradza Krzysztof Szewczyk, trener zielono-białych.
26-letnia Serbka będzie odpowiadać za rozegranie na zmianę ze Zuzanną Sklepowicz. W Pszczółce nie zobaczymy już Włoszki Ilarii Milazzo, która w najbliższym sezonie będzie ponownie występować w rodzimej lidze.
W przyszłym tygodniu odbędzie się pierwszy trening lublinianek po kilku miesiącach przerwy. 19 sierpnia dojdzie do badań lekarskich, a nazajutrz na zajęciach stawią się wyłącznie polskie koszykarki. Sześć dni później dołączą do nich zawodniczki z Europy. Amerykanki dotrą natomiast do Lublina we wrześniu.
Przed ogłoszeniem transferu Stanacev, Psżczółka poinformowała o przedłużeniach kontraktów z czterema koszykarkami. - Nasza kadra jest już od jakiegoś czasu skompletowana i niedługo kibice poznają kolejne nazwiska - wyjawia trener Szewczyk.
ZOBACZ TAKŻE:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?