Michał Olejniczak z powodu kontuzji wypada do końca sezonu
Industria Kielce wygrała z SC Magdeburg 27:26 w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, który odbył się w środę, 24 kwietnia. W 27 minucie groźnie wyglądającej kontuzji doznał Michał Olejniczak. Jak do tego doszło? Na indywidualną akcję zdecydował się[b] Felix Claar, wszedł między dwóch obrońców, oddał rzut i upadając na parkiet wpadł na Michała Olejniczaka. Było to tak nieszczęśliwe zdarzenie, że lewa noga polskiego rozgrywającego nienaturalnie wygięła się w drugą stronę.
Na boisko wbiegli fizjoterapeuci kieleckiego zespołu. Konieczna była też interwencja zespołu ratownictwa medycznego, Michał Olejniczak został zniesiony na noszach. Kibice na stojąco skandowali "Michał Olejniczak, Michał Olejniczak!". Na szczęście pierwsza diagnoza po meczu wykluczyła zerwanie więzadła krzyżowego. W czwartek rozgrywający Industrii przeszedł szczegółowe badania lekarskie.
Jak poinformowała w raporcie Industria Kielce, wykazały one złamanie podchrzęstne przedniej części kłykcia przyśrodkowego piszczeli oraz stłuczenie kłykcia przyśrodkowego kości udowej.
- To najbardziej łaskawy scenariusz, który mogliśmy przewidzieć. Udało się uchronić więzadło przed zerwaniem
- mówi Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta Industrii Kielce.
Przerwa w treningach na szczęście nie będzie tak długa, na jaką pierwotnie się zanosiło. Zła natomiast jest natomiast taka, że Michał Olejniczak w tym sezonie już nie zagra. Czeka go przynajmniej sześciotygodniowa przerwa. A 1 maja Industria Kielce zagra rewanżowy mecz z SC Magdeburg, którego stawką będzie awans do Final4 w Kolonii.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?