Wimbledon. Awans trójki Polaków - Iga Świątek, Hubert Hurkacz i Magda Linette grają dalej

Filip Bares
Filip Bares
Andrzej Szkocki/Polska Press
Trójka polskich tenisistów - Iga Świątek, Hubert Hurkacz i Magda Linette awansowała w poniedziałek do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Wszystkie mecze zostały początkowo przerwane z powodu opadów deszczu.

Awans Świątek

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego tenisowego turnieju Wimbledon. W pierwszym spotkaniu rozegranym na kortach w Londynie Polka bez większych kłopotów pokonała Chinkę Lin Zhu 6:1, 6:3.

Lin Zhu w ostatnim czasie ma niezwykłe szczęście do trafiania na polskie tenisistki. Podczas turnieju w Nottingham rozegranego w połowie czerwca Chinka przegrała z Magdaleną Fręch, z kolei tydzień później łatwo pokonała Magdę Linette.

Notowana na 34. pozycji w światowym rankingu zawodniczka wydawała się być niezwykle wymagającą, jak na pierwszą rundę, rywalką. Pierwszy gem mógł rzeczywiście sugerować, iż liderkę światowego rankingu czeka trudna przeprawa - przy własnym serwisie musiała bowiem bronić się przed przełamaniem. Sytuacja ta jednak najwyraźniej mocno pobudziła Polkę, która nie tylko nie pozwoliła przeciwniczce na objęcie prowadzenia, ale sama wygrała pięć kolejnych gemów, a w szóstym nie wykorzystała dwóch piłek setowych.

Świątek niemal od początku pojedynku prezentowała formę, którą w ubiegłym tygodniu mogliśmy obserwować podczas zmagań w Bad Homburgu. Dobre serwisy, returny i poruszanie się po korcie zwiastowały, iż jej rywalce trudno będzie o jakikolwiek sukces. Potwierdzał to wygrany 6:1 pierwszy set, w którym tylko błędy Igi w końcówce szóstego gema uratowały Chinkę przed porażką do zera.

O ile w pierwszej partii mogliśmy podziwiać sporo dobrych zagrań w wykonaniu Świątek, początek drugiej partii to swego rodzaju mieszanka - niewymuszone błędy pojawiały się niemal równie często jak udane ataki. Momentami wyglądało to tak, jakby nasza tenisistka zgubiła koncentrację. Świadczyć o tym może także fakt, że choć w trzecim gemie Iga przełamała rywalkę, w kolejnym pozwoliła jej na odrobienie straty.

Na szczęście Polka zmobilizowała się przy stanie 2:2, uzyskała kolejne przełamanie i tym razem przewagę utrzymała do końca partii. Z rytmu liderkę światowego rankingu nie wybił nawet deszcz, który na krótko przerwał grę (trzeba było zaczekać na zamknięcie dachu). Ostatecznie drugi set zakończył się wygraną faworytki 6:3, co oznaczało, że to ona wywalczyła awans do drugiej rundy.

Kolejną przeciwniczką Świątek w Londynie będzie zwyciężczyni meczu pomiędzy Włoszką Martiną Trevisan a Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo. Spotkanie drugiej rundy zostanie rozegrane w środę.

100 minut Hurkacza

Hubert Hurkacz (18.) awansował w poniedziałek do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Polak bez większych problemów pokonał Hiszpana Alberta Ramosa - Vinolasa (76.) 6:1, 6:4, 6:4 w dokładnie 100 minut.
Przed Wimbledonem Hurkacz wystąpił w trzech turniejach na kortach trawiastych - dwóch ATP w Niemczech i jednym pokazowym (The Boodles Challenge Exhibition) w Wielkiej Brytanii. W Stuttgarcie dotarł do półfinału, a w Halle do II rundy.

Z Albertem Ramosem Vinolasem grał wcześniej dwukrotnie i był niepokonany. Oba zwycięstwa miały miejsce rok temu w turniejach ATP Masters 1000 - w Montrealu na "hardzie" (6:7 (6), 6:2, 7:6 (3)) i na mączce w Monte Carlo (7:6 (2), 6:2).

Serwis Hurkacza był w poniedziałek nie do zatrzymania. Polak wygrał swoje pierwsze trzy gemy serwisowe do zera, po drodze dwukrotnie przełamując Hiszpana. Ramos dopiero przy stanie 1:5 wygrał punkt po podaniu rywalu i nawet obronił jedną piłkę setową, ale ostatecznie przegrał 1:6.

W drugiej partii Hurkacz nie miał już tak łatwo, ale dalej przeważał. Do stanu 3:3 była tylko jedna okazja na przełamanie w tym secie i nie wykorzystał jej Ramos. Hurkacz nie zamierzał czekać i swoją okazje od razu wykorzystał i odskoczył na prowadzenie 5:3. Wówczas Polak mógł ponownie przełamać rywala, ale nie zmarnował dwie piłki setowe. Kolejnego gema wygrał „na sucho” i zarazem seta 6:4.

W trzeciej partii Hurkacz przełamał Ramosa już w trzecim gemie. Hiszpan nie wciąż nie radził sobie z serwisem Polaka i do końca seta miał tylko jedną okazję na przełamanie, której nie wykorzystał i Hurkacz wygrał 6:4.

W kolejnej rundzie Polak zagra z wygranym z pary Dusan Lajović (56.)-Jan Choinski (164., kwalifikant).

Magda Linette - Jil Teichmann 6:3, 6:2

Magda Linette (24.) jako trzecia przedstawicielka Biało-Czerwonych awansowała w poniedziałek do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Bez większych problemów pokonała reprezentantkę Szwajcarii Jil Teichmann (121.) 6:3, 6:2. Teichmann może mówić o dużym pechu do Polek, bo pięć dni temu Bad Homburg wyeliminowała ją Iga Świątek.

Przed wielkoszlemowym Wimbledonem Linette wystąpiła w dwóch turniejach WTA na kortach trawiastych. W Nottingham i w Birmingham Polka doszła do drugiej rundy.

Ze Szwajcarką Jil Teichmann Linette grała wcześniej dwukrotnie i raz wygrała (5:7, 6:4, 6:1 podczas United Cup w Australii w styczniu tego roku) oraz raz przegrała (2:6, 2:6 podczas turnieju w Chicago w 2021 roku)

Już w otwierającym gemie Linette wpadła w opały, gdy Teichmann miała break-pointa, którego nie wykorzystała. Szwajcarka wyglądała zdecydowanie pewniej po drugiej stronie kortu i swoje dwa pierwsze gemy serwisowe wygrała do zera. Z biegiem czasu podanie Polki nabierało regularności, a jej rywalki traciło na skuteczności. Przy stanie 4:3 Linette wykorzystała swój jedyny break-point w tym secie, który zadecydował o jego losach. W kolejnym gemie Polka nie zmarnowała pierwszej piłki setowej i wygrała go 6:3.

Na drugi set Linette wyszła wyglądając zdecydowanie lepiej. Polka wygrała pierwsze trzy gemy i przełamała Teichmann dwukrotnie zanim ta się jej zrewanżowała. Przy stanie 4:1 Linette przełamała ją po raz trzeci w tej partii i dowiozła prowadzenie do końca wygrywając 6:2. Spotkanie trwało godzinę i sześć minut.

W drugiej rundzie Linette zmierzy się z Czeszką Barborą Strycovą (623.), która dwa tygodnie temu przegrała z Magdaleną Fręch w Brimingham.

Wyniki 1. rundy

Iga Świątek (Polska, 1) - Zhu Lin (Chiny) 6:1, 6:3
Magda Linette (Polska, 23) - Jil Teichmann (Szwajcaria) 6:3, 6:2
Hubert Hurkacz (Polska, 17) - Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) 6:1, 6:4, 6:4. (PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24