Trener piłkarzy Widzewa Daniel Myśliwiec: Chcemy dostosować nasz poziom sportowy do poziomu na trybunach ZOBACZ WIDEO

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Już w sobotę o godzinie 17.30 występujący w ekstraklasie piłkarze Widzewa rozpoczną na Stadionie Śląskim spotkanie z Ruchem Chorzów. To starcie obejrzy z trybun rekordowo wielu kibiców (według stanu na piątkowe przedpołudnie przynajmniej 47 tysięcy). Przed tym meczem z dziennikarzami spotkał się szkoleniowiec czterokrotnych mistrzów Polski Daniel Myśliwiec.

Analizowaliśmy, jak zawsze zresztą, nasze poprzednie mecze. Nie od dzisiaj wiadomo, że najtrudniej się atakuje, kiedy rywal jest ustawiony nisko w bloku i na tym się właśnie koncentruje. O ile w meczu z Piastem Gliwice chwilami zabrakło nam dosłownie centymetrów, to w spotkaniu ze Stalą Mielec ewidentnie brakowało nam cierpliwości i odpowiedniego rytmu. Zbytnio zwlekaliśmy z uderzeniem na bramkę. Nie spodziewam się jednak że Ruch będzie na nas czekał. Oni są w tak trudnej sytuacji, że to byłaby fatalna taktyka z ich strony. Spodziewam się więc wymiany ciosów na boisku. Chcemy dostosować nasz poziom sportowy do poziomu na trybunach. Po to się pracuje w tym zawodzie, żeby rozgrywać mecze przy tak okazałej frekwencji. Już nie możemy się doczekać, nie potrzebujemy dodatkowych bodźców - stwierdził opiekun łodzian

To nie będzie mecz Daniel Myśliwiec kontra Janusz Niedźwiedź. Prawdziwymi gwiazdami są piłkarze na boisku, my jesteśmy trenerami. Trener Niedźwiedź zapisał się złotymi zgłoskami w historii Widzewa po jego reaktywacji. Pół żartem mogę zaapelować do kibiców Ruchu, by mieli się na baczności. Już dwa razy przejąłem bowiem drużynę właśnie po Niedźwiedziu. Teraz Widzew, a wcześniej Stal Rzeszów. Kiedyś w sparingu ówczesny Widzew Niedźwiedzia sprawił srogie lanie Stali, którą wtedy prowadziłem. Ale to już historia - dodał szkoleniowiec

Kłopoty kadrowe? Określiłbym tą sytuację raczej mianem wyzwania, z którym musimy się mierzyć. I szansy dla zawodników, którzy ostatnio nie mogli liczyć na regularną grę. Mamy przykład chociażby Serafina Szoty, który po kontuzji długo musiał ciężko pracować, aby odzyskać miejsce w wyjściowej jedenastce. Ale to mu się udało i na dziś to on gra - zakończył Myśliwiec

ZOBACZ ZAPIS CAŁEJ KONFERENCJI PRASOWEJ OPUBLIKOWANEJ PRZEZ WIDZEW.TV

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Trener piłkarzy Widzewa Daniel Myśliwiec: Chcemy dostosować nasz poziom sportowy do poziomu na trybunach ZOBACZ WIDEO - Express Ilustrowany

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24