- Bardzo chciałbym wziąć udział w tym turnieju. Przed ostatnią walką nie zaprzątałem sobie tym głowy, ale teraz na pewno zainteresuję się tym tematem - powiedział po zwycięstwie nad pochodzącym z Turcji Hiznim Altunkayą w Ergo Arenie, Krzysztof Głowacki.
Trudno się temu dziwić. Mimo że to pierwszy taki turniej w historii, już teraz zyskał rangę wyjątkowego. Po pierwsze, wezmą w nim udział wielkie gwiazdy światowego boksu, a po drugie, w całej puli znajdzie się aż 50 milionów dolarów! Jeżeli któryś z pięściarzy nie zdecydowałby się na skorzystanie z zaproszenia organizatorów, byłoby to co najmniej nierozsądne.
„Główka” z zaproszenia chętnie by skorzystał, ale, niestety, go nie dostał. Jako ostatni do elitarnego grona zawodników, którzy powalczą w turnieju wagi junior ciężkiej, dołączył pochodzący z Kuby Mike Perez (22 zwycięstwa, 2 porażki, 1 remis). Decyzję organizatorów można uznać za zaskoczenie, bo ostatnią walkę stoczył on co prawda w czerwcu (wygrał z Viktorem Biscakiem przez nokaut), ale wcześniej nie bił się dwa lata. Przerwa „Główki” też była co prawda długa, bo dziewięciomiesięczna, ale za to Polak legitymuje się lepszym bilansem (26 zwycięstw, 1 porażka). Cóż, decyzji już nikt nie zmieni, a jedyną szansą na to, by bokser z Wałcza wziął udział w turnieju, jest... kontuzja któregoś z rywali. A tego nikomu nie życzymy.
Na szczęście, Polska będzie miała swojego przedstawiciela w turnieju - Krzysztofa Włodarczyka, byłego mistrza świata organizacji WBC i IBF. Nie wszyscy jednak podzielają opinię, że „Diablo” będzie godnie reprezentował nasz kraj w tych zawodach.
„Promotorku, za nic tego nie zrozumiem. Dlaczego tam walczy diablica, która dostanie wpier...! A „Główka” ma realne szanse powalczyć” - napisał Artur Szpilka na Twitterze, wywołując do tablicy Andrzeja Wasilewskiego. „Dlatego, że nie ja wybieram, tylko organizator” - odpowiedział z kolei pięściarski promotor.
Dodajmy, że znamy już pełną obsadę turnieju, którego początek zaplanowano na przełom września i października. Wezmą w nim udział Ołeksandr Usyk (12-0, 10 KO), Dimitrij Kudriaszow (21-1, 21 KO), Murat Gassijew (24-0, 17 KO), Mairis Briedis (22-0, 18 KO), Yunier Dorticos (22-0, 18 KO), Marco Huck (40-4-1, 27 KO), a także wspomniany wcześniej Krzysztof Włodarczyk (53-3-1, 37 KO)
Czego nie można robić na siłowni? Rady dla początkujących
Agencja TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?