Skrót meczu GKS Katowice - Stal Rzeszów 8:0. Niespotykany pogrom w Fortuna 1. Lidze. Ekipa ze Śląska marzy o awansie

GKS Katowice pewnie już nie dogoni Arki Gdynia, ale nadal ma spore szanse na awans do Ekstraklasy przez baraże. Ekipa ze Śląska w sobotę pokazał próbkę umiejętności w meczu ze Stalą Rzeszów. Już po kwadransie spotkania było 3:0 po bramkach Kozubala, Maka oraz Bergiera. Mateusz Mak zakończył spotkanie z hat-trickiem i dwoma asystami.

- Dla nas, dla struktury naszej drużyny, tego, nad czym pracujemy, takie lekcje są absolutnie potrzebne. Zadaję sobie tylko pytanie, czy aż tak duże, bo to niecodzienny wynik. Z drugiej strony, jeśli spojrzeć na to, że kilka dni temu wygraliśmy z liderem, to tym bardziej robi się to wszystko absurdalne - powiedział trener Stali Rzeszów.

10 maja GKS Katowice zagra z Tychami w ramach 32. kolejki Fortuna 1. Ligi. To będzie tzw. spotkanie o sześć punktów, gdyż najbliższy rywal zajmuje 4. pozycję i w przypadku wygranej może wyprzedzić ekipę z Katowic, wskakując na podium.

- No cóż, chciałbym pogratulować drużynie i sztabowi dobrze podrobionej lekcji, bo przyjeżdżała tutaj drużyna rozpędzona, bardzo groźna, ostatnia seria i sposób punktowania była sygnałem do tego, że będziemy grali bardzo ciężki bój. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani, weszliśmy w mecz dość mocno, chłopcy byli dzisiaj naprawdę okej. O 15:00 w poniedziałek akcja Tychy zostanie rozpoczęta i to nie będą przelewki - powiedział trener GKS-u Katowice. (cyt: gieksainfo.pl)

• Bramki: 1:0 Antoni Kozubal (1), 2:0 Sebastian Bergier (12), 3:0 Mateusz Mak (14), 4:0 Mateusz Mak (24), 5:0 Mateusz Mak (27), 6:0 Oskar Repka (63), 7:0 Mateusz Marzec (75), 8:0 Jakub Arak (87).

• Żółta kartka - GKS Katowice: Szymon Krawczyk.

• Czerwona kartka - Stal Rzeszów: Kamil Kościelny (45-faul).

• Sędzia: Damian Kos (Wejherowo).

• Widzów: 4 046.