Walka o ostatnie wolne miejsce w PGE Ekstralidze rozstrzygnęła się w 11. wyścigu rewanżowego meczu pomiędzy pretendentem ROW-em Rybnik, a broniącym jazdy w elicie Falubazem Zielona Góra. Zwycięstwo Grzegorza Zengoty przed Piotrem Protasiewiczem oznaczało, że gościom plany mogłaby już pokrzyżować tylko nieprawdopodobna katastrofa.
Słabość rybniczan widoczna była od początku spotkania. Bagaż dwunastu punktów do odrobienia, z jakim tydzień wcześniej wrócili do domów, okazał się kamieniem u szyi. Pierwszy wyścig, powtarzany po upadku Zengoty, zakończył się remisem 3:3, a drugi wygraną gości 4:2. I tak się ta walka toczyła punkt za punkt, ale pod pełną kontrolą Falubazu. W najlepszym dla Rekinów momencie ich przewaga wynosiła tylko cztery „oczka” (17:13, 20:16, 23:16), ale została skutecznie skasowana w 8. biegu przez Protasiewicza i Zengotę.
Zobaczcie zdjęcia z wyścigu:
Gospodarze byli wyraźnie zdeprymowani i sfrustrowani. Uderzali rękami w kierownice, kręcili głowami, pracowali przy motocyklach, ale elita odjeżdżała z wyścigu na wyścig, aż odjechała definitywnie. Końcowy remis był dla Rekinów porażką.
Dla rybniczan sezon zakończył się więc klęską. ROW miał dwie szanse, by wywalczyć wymarzony awans, ale w niezrozumiały sposób zaprzepaścił zwłaszcza pierwszą z nich, gdy w Lublinie roztrwonił wywalczoną na własnym torze (52:38) przegrywając rewanż 37:53.
ROW Rybnik - Falubaz Zielona Góra 45:45. Pierwszy mecz: 39:51. W Ekstralidze będzie jeździł Falubaz.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Polska Mistrzem Świata w siatkówce: Mówi kapitan Michał Kubiak
Polska Mistrzem Świata w siatkówce: Mówi MVP turnieju Bartosz Kurek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?