Wspaniałym akcentem ostatniego dnia mistrzostw Europy w Chorwacji zakończył swój start Arkadiusz Michalski, który podobnie jak wcześniej jego klubowy kolega z Opola Krzysztof Zwarycz wywalczył brąz. W przedostatniej kategorii wagowej mężczyzn Michalski stanął na najniższym stopniu podium i na więcej nie mógł liczyć.
- Wspaniałe osiągnięcie, mimo kłopotów ze zdrowiem, operacji nadgarstka i długim dochodzeniem do pełnej dyspozycji – powiedział Michalski. - Przygotowywałem się krótko, ale jest znów podium. Medal dedykuję żonie oraz córeczce, a podziękować muszę obok rodziny także klubowi Budowlani Opole, trenerowi Ryszardowi Szewczykowi i Bartłomiejowi Bonkowi, który pomógł mi podczas dzisiejszego startu oraz wielu innym, którzy mnie wspierają.
W rwaniu olimpijczyk Budowlanych uzyskał najpierw 170 kg, ale wyniku nie poprawił paląc podejścia do ciężaru 174 i 175 kg. Podrzut zaczął od udanej próby ze sztangą ważącą 210 kg, a w za drugim razem zaliczył 217 kg.
Poza zasięgiem wszystkich był srebrny medalista olimpijski z Rio De Janeiro Ormianin Simon Martirosjan – 414 kg (184 kg i 230 kg). Srebro wywalczył Bułgar Vasil Gospodinov - 397 kg (180 kg i 217). Michalski po rwaniu był szósty, ale odrobił 11 kg do Austriaka Sargisa Martirosjana, który zaliczył w podrzucie tylko 205 kg. Wyprzedził także dwóch zawodników, którzy po pierwszym boju mieli 5 kg zaliczki.
Michalski w ME na podium stanął po raz trzeci z rzędu. Przed dwoma laty był w Tbilisi drugi, podobnie jak przed rokiem w Forde
Na zakończenie ME w kategorii + 105 kg Daniel Dołęga (Budowlani Opole) zajął 9. lokatę. Opolanin już po rwaniu stracił szansę na walkę o czołowe lokaty. Po udanej próbie z ciężarem 175 kg, spalił podejście do sztangi ważącej pięć kilogramów więcej, ale poprawił się w ostatnim boju i ukończył rwanie z rezultatem 180 kg. Więcej miało siedmiu zawodników, a dwaj uzyskali taki sam wynik. Klasą dla siebie był mistrz olimpijski Gruzin Łasza Tałachadze, który dźwignął 217 kg. W efekcie kolejnych sztangistów wyprzedzał 6 i 16 kg.
W podrzucie Dołęga pewnie zaliczył próbę na 213 kg i "zaproponował" wraz z trenerem osiem kilo więcej. Z ciężarem 221, a następnie 222 kg sobie nie poradził. W efekcie dwubój zakończył z wynikiem 393 kg co dało mu 9. lokatę. Złoto przypieczętował Tałachadze, który podniósł 250 kg i zakończył start wynikiem 467 kg. Pewnie wyprzedził dwóch Ormian: Gora Minasjana - 446 kg i Rubena Aleksanjana - 434 kg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?