Mecz Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze 2:0
Trener Marcin Brosz w przerwie dokonał aż trzech zmian. To dowód na to, jak słabo jego Górnik wypadł w pierwszej połowie: nie stworzył praktycznie żadnego zagrożenia, za to dwa razy wznowił grę od środka.
Lechia zaimponowała zwłaszcza przed przerwą. Łatwo od przeciwników odrywali się Kenny Saief i Joseph Ceesay. W sporej mierze to im drużyna zawdzięcza gole, chociaż do siatki strzelili inni zawodnicy: najpierw po koronkowej akcji Maciej Gajos, potem również z bliska Flavio Paixao. Portugalczyk ma ósmą bramkę w sezonie. Na przełamanie czekał od listopada, rozgrywając osiem meczów bez gola na koncie.
W drugie połowie wynik powinien był ustalić Ceesay, ale z bliska zmarnował podanie od Paixao. To pudło kolejki - przebijające nawet próbę Karola Danielaka z meczu Podbeskidzie - Jagiellonia.
Dzięki pokonaniu Rakowa i Górnika drużyna Piotra Stokowca ma dwa punkty straty do podium. W kolejnym meczu ze Stalą Mielec za kartki nie wystąpią Bartosz Kopacz i Kenny Saief. Niewykluczone, że kontuzje złapali Michał Nalepa i Jarosław Kubicki. Górnika czeka domowy klasyk z Legią Warszawa.
Piłkarz meczu: Kenny Saief
Atrakcyjność meczu: 5/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?