PKO Ekstraklasa. Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 3:1
W całym zeszłym, mistrzowskim sezonie Legia przegrała jedynie cztery razy. Dziś po ośmiu występach ma na koncie pięć porażek. - Dla takich chwil jak z Leicester poświęciliśmy początek ligi - argumentował jeszcze w czwartek trener Czesław Michniewicz.
Kibice Legii też oddali hołd zmarłemu kibicowi Lechii
Z uwagi na zmęczenie, mikrourazy i podróże Legia nie wystawiła optymalnej jedenastki. To miało swoje odzwierciedlenie w grze - zwłaszcza podczas pierwszej połowy. Niemiłosernie objeżdżany był wahadłowy Kacper Skibicki, ponieważ Lechia zdecydowała się przeprowadzać większość akcji jego stroną.
Lechia ubrana w nowe stroje podkreśliła wszystkie swoje atuty. Pierwszą połowę rozegrała niemal perfekcyjnie. Dużo strzałów oddał aktywny Łukasz Zwoliński, ale w 34 minucie to Maciej Gajos wpakował piłkę do siatki. Uczynił to bezpośrednio z rzutu wolnego, jak Ilkay Durmus przeciw Wiśle Kraków.
Na całą drugą połowę weszli w Legii aż czterej piłkarze podstawowej jedenastki: Josue, Lirim Kastrati, Andre Martins i Mahir Emreli. Był to jasny sygnał, że mistrz zacznie gonić wynik.
Zamiast wyrównującej bramki padła jednak bramka na 2:0 dla Lechii. Też zdobył ją środkowy pomocnik, też z prawej nogi, też ze znacznej odległości, ale nie z wolnego, tylko z gry. Autorem okazał się Jarosław Kubicki. Była to dopiero 54 minuta. Tuż po niej na boisku zameldował się ostatni zmiennik w Legii, Luquinhas, który zaczął od... żółtej kartki.
Na tym golu Lechia nie poprzestała. W 68 minucie Legię dobił Łukasz Zwoliński, na co kibice zareagowali hasłem: raz, dwa, trzy - mało!
W końcówce Legię stać było jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki. W 89 minucie z rzutu karnego bramkę zdobył Tomas Pekhart.
Lechia zasłużyła dziś na każde dobre słowo. To jej czwarte zwycięstwo pod wodzą trenera Tomasza Kaczmarka, z którym awansowała również do 1/16 finału Pucharu Polski.
Piłkarz meczu: Łukasz Zwoliński
Atrakcyjność meczu: 7/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?