Piłkarze ręczni Industrii Kielce wracają do gry w Lidze Mistrzów. W czwartek czeka ich mecz na gorącym terenie. Zmierzą się z HC Zagrzeb

We wtorek zawodnicy Industrii Kielce trenowali w Hali Legionów. Wcześniej mieli analizę wideo. Trener Talant Dujszebajew odniósł się jeszcze do występu w Super Globe, z którego mistrzowie Polski wrócili bez medalu.

- Szczególnie szkoda, że nie wygraliśmy pierwszego meczu z Magdeburgiem. Mam niedosyt po meczu z Barceloną, ale rozpiera mnie duma, że graliśmy w tym turnieju. To zaszczyt być w takim gronie. Po meczu z Barceloną kibice pytali mnie o odczucia. Oczywiście, czuję niedosyt, bo zawsze chcemy wygrywać. Rozpiera mnie jednak duma, że graliśmy na klubowych mistrzostwach świata

– powiedział trener Tałant Dujszebajew.

Piłkarze ręczni Industrii Kielce żyją ostatnio na walizkach. W poniedziałek późnym wieczorem wrócili z Arabii Saudyjskiej. Podróż z przesiadka trwała 14 godzin. A w środe mistrzowie Polski lecą już do Zagrzebia na mecz Ligi Mistrzów.

– Na szczęście teraz gramy w czwartek, a nie jak Fuchse we wtorek. Taki jest terminarz i nic nie zrobimy. Albo gramy, albo patrzymy w fotelach jak grają inni - dodał trener Dujszebajew.

Zdjęcia z treningu

Wszystko wskazuje na to, że w Zagrzebiu nie zagra Arkadiusz Moryto, który doznał urazu na Super Globe. We wtorek w południe był na badaniach. Plusem jest to, że do dyspozycji sztabu szkoleniowego są już Alex Dujszebajew, Szymon Sićko i Andreas Wolff.

- Cieszę się, że zawodnicy wracający po kontuzjach wytrzymali trudy Super Globe. Zagrać cztery mecze w sześć dni to było wyzwanie. Oczywiście widzieliśmy, że potrzebują jeszcze trochę czasu, bo Alex Dujszebajew czy Szymon Sićko grali bardzo dobrze w pierwszych połowach, ale w drugich już widać było zmęczenie. Jestem zadowolony z postawy zawodników. A jeśli chodzi o naszego rywala, to wystarczy spojrzeć na takich zawodników jak Cupić, Dibirov czy Gojun, którzy wygrali wszystkie trofea. Naszym przeciwnikom należy się szacunek, ostatnie ich wyniki pokazują, że w swojej hali będą groźnym rywalem. Obrona tego zespołu robi wrażenie. Każdy ma ponad 2 metry wzrostu i 100 kilogramów wagi. To mur, przez który musimy się przebić - powiedział Talant Dujszebajew.

W tej edycji Ligi Mistrzów przed własną publiczności ekipa z Zagrzebia prowadzona przez Nenada Sostaricia wygrała z Eurofarmem Pelister 27:18, z Kolstad Handball 31:20 i zremisowała z Aalborgiem Handbold 30:30. Wysoko 23:30, przegrała z THW Kiel. Obecnie zajmuje szóste miejsce w tabeli grupy A Ligi Mistrzów z pięcioma punktami. Kielczanie są na czwartej pozycji z dwoma punktami więcej na koncie.