Spotkanie rozpoczęło się od dwóch trafień szczecinianek, a po raz pierwszy na prowadzenie gospodynie wyszły dopiero w 11. min., po bramce Marty Gęgi (4:3). Trzy minuty później MKS prowadził już jednak różnicą trzech goli, a wykorzystując grę w przewadze szybko powiększył ją do sześciu trafień - 10:4.
W pierwszej połowie przyjezdne zdobyły zaledwie siedem bramek (trzy z rzutów karnych), a powodem tak słabej skuteczności nie była lubelska defensywa, co po prostu Pogoń w ataku pozycyjnym grała źle, często w prosty sposób tracąc piłkę.
W 15. min. trener rywalek wykorzystał pierwszą przerwę, ale po powrocie na parkiet jego zawodniczki szybko straciły trzy bramki i w 18. min. musiał poprosić o kolejną przerwę.
Już do przerwy losy meczu powinny być rozstrzygnięte. Ale ostatnie sześć minut gospodynie zagrały źle. W okresie gry w przewadze popełniły trzy błędy i ani razu nie pokonały bramkarki Pogoni. W odpowiedzi Daria Zawistowska dwukrotnie pokonała Weronikę Gawlik, a gdyby skrzydłowa Pogoni zachowała więcej spokojnu w kontrataku, to szczecinianki zbliżyłyby się na trzy bramki.
Wynik pierwszej części ustaliła Gęga, a zaliczka pięciu bramek wydawała się bezpieczną przewagą. I przez większość drugiej połowy MKS prowadził różnicą pięciu, sześciu bramek. Ale na pięć minut przed zakończeniem zrobiło się nerwowo, bo Pogoń zbliżyła się na dwa trafienia. Na szczęście mistrzynie przetrwały natarcie rywalek i wywalczyły komplet punktów.
MKS Selgros Lublin - Pogoń Baltica Szczecin 25:21 (12:7)
MKS: Gawlik 1, Januchta - Bożović 3, Niedźwiedź 3, Rola 1, Gęga 8, Matuszczyk 1, Kozimur 1, Drabik, Nocuń 3, Charzyńska 1, Rosiak 3, . Kary: 4 min. Trener: Neven Hrupec
Pogoń: Płaczek, Krupa - Noga 2, Szczecina, Królikowska 2, Zimny 1, Koprowska 3, Zawistowska 3, Kochaniak 4, Blazevic 5, Jaszczuk 1, Kary: 8 min. Trener: Adrian Struzik
Sędziowali: Michał Chodorek i Paweł Popiel (Kielce)
Widzów: 1950
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?