Reprezentacja zameldowała się w Gdańsku już w poniedziałek. Chociaż właściwie należałoby napisać, że zameldowały się reprezentacje. Oprócz pierwszej drużyny nad morze przyjechała bowiem także nowo powstała reprezentacja B. Łącznie w hali AWFiS trenują 33 zawodniczki: 19 w kadrze A i 14 w kadrze B. Do pierwszego zespołu powołanych zostało pięć zawodniczek Vistalu Gdynia: Monika Kobylińska, Joanna Kozłowska, Katarzyna Janiszewska, Weronika Kordowiecka i Joanna Szarawaga. W kadrze B znajdują się Adrianna Górna i Katarzyna Skonieczna z AZS-u Łączpolu AWFiS Gdańsk oraz Aleksandra Dorsz i Magdalena Stanulewicz z Vistalu.
Co ciekawe, w nowo powstałym zapleczu pierwszej drużyny jest także Małgorzata Gapska, bramkarka Vistalu. Pełni ona jednak funkcję... asystentki Sabiny Włodek, która piastuje stanowisko pierwszego trenera.
Zgrupowanie w Gdańsku jest dla selekcjonera Leszka Krowickiego pierwszą w tym roku okazją do spotkania z zawodniczkami reprezentacji i jednocześnie nowego otwarcia po nieudanych grudniowych mistrzostwach Europy. - Mistrzostwa pokazały nam nasze miejsce w szeregu - nie ukrywa Krowicki. - Musimy popracować nad elementami taktycznymi, aby każda z dziewczyn je przyswoiła. Trzeba też dokonywać ciągłej selekcji, aby w przyszłości grały tylko najlepsze i aby doprowadzić reprezentację do poziomu, o którym marzymy. Ciągle brakuje nam czasu, więc chcemy wykorzystać każdą minutę.
Podczas weekendowego turnieju rywalkami Polek będą Białoruś, Ukraina i Słowacja. Żadna z tych drużyn nie grała na ostatnich mistrzostwach, biało-czerwone będą zatem zdecydowanymi faworytkami. - Dzisiaj mówienie o silnych i słabych rywalach nie ma sensu. Będąc na takim poziomie nie możemy sobie na to pozwolić. Ten turniej ma jeden cel: sprawdzić podczas meczu elementy, które trenujemy - mówi Krowicki.
Podział na kadrę A i B nie jest sztywny i możliwe są małe roszady między tymi zespołami. - Jestem zdania, że mamy kilkanaście zawodniczek o dużym potencjale. Chcemy wybrać te, które będą odpowiadać profilowi, który sobie wyobrażam - tłumaczy trener.
Gdański turniej stanowi także początek przygotowań do czerwcowego dwumeczu z Rosją w eliminacjach do mistrzostw świata 2017. - Mecze z Rosjankami będą dla nas najważniejszymi w tym roku, dlatego do Gdańska przyjechałyśmy ciężko trenować. Reprezentacja jest bardzo młoda. Z wieloma dziewczynami znamy się z czasów gry w kadrach młodzieżowych. Myślę, że ta świeżość przyniesie sporo korzyści - twierdzi Kobylińska. Wszystkie mecze turnieju pokaże Polsat Sport Extra.
Terminarz turnieju w Gdańsku:
Piątek:
godz. 17 - Słowacja - Ukraina,
godz. 19 - Polska - Białoruś
Sobota:
godz. 16 - Słowacja - Białoruś,
godz. 18 Polska - Ukraina
Niedziela:
godz. 12 - Białoruś - Ukraina,
godz. 14 - Polska - Słowacja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?