Pierwszy półfinał Polaka w Szanghaju. ''Najważniejsze było moje podejście''. W półfinale rywalem pogromca Hurkacza w Australian Open

OPRAC.:
Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Hubert Hurkacz w pierwszym półfinale w Szanghaju
Hubert Hurkacz w pierwszym półfinale w Szanghaju PAP/EPA/ALEX PLAVESKI
– Musiałem być spokojny i trzymać się planu – przyznał Hubert Hurkacz po zwycięstwie nad Węgrem Fabianem Marozsanem. 4:6, 6:1, 6:3 i awansie do półfinału turnieju ATP rangi Masters 1000 w Szanghaju. W przypadku końcowego triumfu polski tenisista może się jeszcze włączyć do walki o udział w ATP Finals. To trzeci występ Polaka w Szanghaju. Jeszcze nigdy nie zaszedł do półfinału Rolex Shanghai Masters. W 2019 roku zakończył udział na trzeciej rundzie. Rywalem w spotkaniu o finał będzie Amerykanin Sebastian Korda

Niesamowite otwarcie w wykonaniu rywala

Pierwszy set trwającego godzinę i 43 minuty padł łupem niżej notowanego Węgra Marozsana, który zaskakiwał 26-letniego wrocławianina uderzeniami z końcowej linii. Później rozstawiony z "16" Hubert Hurkacz zaczął lepiej serwować - łącznie posłał 18 asów - i dwie kolejne partie rozstrzygnął na swoją korzyść.

– Początek był niewiarygodny w jego wykonaniu, kilka jego +strzałów. Było naprawdę dużej klasy. Musiałem jednak zachować spokój, pozytywne nastawienie i trzymać się nakreślonego wcześniej planu gry

– powiedział Hurkacz po meczu.

Jak dodał, w drugim i trzecim secie grał bardziej agresywnie.

– Taka była konieczność, bo inaczej rywal wykorzystywał moje słabsze zagrania. Najważniejsze było jednak moje podejście. Byłem skupiony na każdym punkcie i krok po kroku szedłem do zwycięstwa

– podkreślił Polak, który poprawił swój bilans w ćwierćfinałach zawodów rangi Masters 1000 na 6-5.

Szansa rewanżu za Australian Open

Hurkacz w półfinale zmierzy się z Sebastianem Kordą. Amerykanin pokonał swojego rodaka Bena Sheltona 6:7 (10-12), 6:2, 7:6 (8-6).

To będzie trzeci pojedynek tych tenisistów. Wrocławianin będzie miał okazję do rewanżu za porażkę w 1/8 finału tegorocznego wielkoszlemowego Australian Open. Ma też w dorobku wygraną w finale turnieju w Delray Beach w 2021 roku.

Ich spotkanie odbędzie się w sobotę, a na piątek zaplanowano dwa pozostałe ćwierćfinały - rozstawiony z "piątką" Rosjanin Andriej Rublow zagra z Francuzem Ugo Humbert, a Bułgar Grigor Dimitrow z Chilijczykiem Nicolasem Jarrym.

Wcześniej z turniejem w Szanghaju pożegnał się mistrz Wimbledonu Hiszpan Carlos Alcaraz oraz ostatni zdobywca trofeum w mieście Państwa Środka Rosjanin Daniił Miedwiediew.

Na horyzoncie ATP Finals?

Hurkacz w tym sezonie stał się specjalistą od zwycięstw w trzech setach. W czwartek triumfował już po raz 21. w tym roku i jest liderem takiego zestawienia. Drugi Argentyńczyk Francisco Cerundolo wygrał 16 takich spotkań.

W Szanhgaju podopiecznym amerykańskiego szkoleniowca Craiga Boyntona występuje po raz trzeci, ale jeszcze nigdy nie dotarł tak daleko. Jedyne zwycięstwo w imprezie rangi Masters 1000 odnotował w 2021 roku w Miami.

Gdyby w Chinach powtórzył ten sukces, to otworzyłby sobie szerzej dni do drugiego w karierze występu w kończącym sezon turnieju masters - ATP Finals. W rankingu "Race to Turin" - impreza w mieście Fiata odbędzie się w dniach 12-19 listopada - Polak jest na razie 15., ale w przypadku triumfu stratę do ósmego na liście Duńczyka Holgera Rune zmniejszyłby do 335 punktów.(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Oficjalne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24