Jens Martin Knudsen dosatł koszulkę Industrii Kielce
Pod koniec lat 80-tych Knudsen zaliczył 15 meczów w kadrze seniorów Wysp Owczych, a w klubowej drużynie uchodził za gwiazdę. Dostał nawet propozycję z duńskiego Kolding, z którym mógł występować w europejskich pucharach. Musiał jednak wybrać i postawił na futbol. – Wtedy FIFA i UEFA dopuściły naszą reprezentację do rozgrywek międzynarodowych – mówi Knudsen, były mistrz kraju w gimnastyce.
Okazało się to dobrym wyborem, bo we wrześniu 1990 roku w szwedzkiej Landskronie został bohaterem historycznego spotkania z Austrią. Wyspy Owcze wygrały z finalistą Mistrzostw Świata 1990 1:0, a interwencje Knudsena, który bronił w charakterystycznej wełnianej czapce doprowadzały do rozpaczy austriackie gwiazdy z Tonim Polsterem, ikoną Bundesligi na czele. Ten mecz został uznany za jeden z najbardziej spektakularnych w historii futbolu, a nakrycie głowy bramkarza Farerów trafiło do muzeum FIFA. – Stałem się bardzo popularny i to trwa do dziś – mówi Jens Martin Knudsen, który w piłkarskiej reprezentacji Wysp Owczych uzbierał 66 meczów, ostatni przeciw Polsce we Wronkach w 2006 roku.
– Mam sentyment do Polski, nie tylko ze względu na ostatni występ w kadrze, ale też syna, który studiował w Szczecinie. Z wami nigdy nie udało mi się nawet zremisować
– wspomina Jens Martin Knudsen, legenda sportu Wysp Owczych, jak się okazuje fan Industrii Kielce. Knudsen kocha piłkę ręczną, namiętnie ogląda Ligę Mistrzów. – Lubię Kielce, mają świetnego trenera Talanta Dujszebajewa. Szkoda pechowego finału ostatniej edycji Ligi Mistrzów, ale może teraz się uda. Pozdrawiam Kielce – kończy Knudsen, którego bardzo ucieszył trykot kieleckiego zespołu z autografami zawodników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?