Piłkarze Arki nie poczuli się do tego, by wziąć odpowiedzialność za swoje błędy i nie podeszli bezpośrednio pod trybunę najzagorzalszych kibiców. Pod trybuną stanął jedynie Marcus Da Silva. 38-latek gra w Arce od 10 lat i jest ikoną tego klubu od wielu lat. Mimo że w czerwcu wygasa jego kontrakt, to i tak wziął na swoje barki ciężar porażki z Chrobrym Głogów.
Arkę pogrążyły kuriozalne błędy w defensywie. Już w 41. minucie spotkania nastąpiła katastrofa. Nieporozumienie Martina Dobrotki z Gordanem Bunozą wykorzystali gracze gości, obejmując prowadzenie. Mateusz Bochniak, nie będąc niepokojony przez żadnego z defensorów żółto-niebieskich, wyłożył piłkę Dominikowi Pile, który zapakował ją do pustej bramki.
Goście udokumentowali coraz lepszą grę podwyższeniem prowadzenia. Po zagraniu w pole karne Dominik Piła przepchnął Mateusza Żebrowskiego, podał do Mikołaja Lebedyńskiego, który z zimną krwią wykonał wyrok, umieszczając piłkę w siatce obok bezradnego Krzepisza.
FINAŁ BARAŻY O EKSTRAKLASĘ:
- data: niedziela, 29 maja
- godzina: 20:45
- Korona Kielce - Chrobry Głogów
- transmisja: Polsat Sport Extra
FORTUNA 1 LIGA w GOL24
Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?