Juniorzy reprezentacji Polski dostali parę dni wolnego przed przygotowaniami do mistrzostw świata

Siatkarze dostali teraz od sztabu szkoleniowego kilka dni wolnego, a do zajęć powrócą w poniedziałek.

- Ten odpoczynek jak najbardziej nam się przyda. Mój organizm na pewno potrzebuje teraz nieco więcej snu i odpoczynku, ponieważ to zmęczenie się skumulowało. Po zakończeniu sezonu w PlusLidze przygotowywaliśmy się do turnieju finałowego Młodzieżowych Mistrzostw Polski, a po nich od razu wyjechaliśmy na kadrę. Dlatego te parę dni odpoczynku jest na pewno dla mnie idealne - zaznacza Tomasz Fornal, przyjmujący Cerradu Czarnych i reprezentacji Polski juniorów.

Turniej finałowy mistrzostw świata rozegrany zostanie w czeskich Budziejowicach w dniach 23 czerwca - 2 lipca. Polacy będą przygotowywali się w Bełchatowie.

- W Bełchatowie mamy fajne warunki. W Spale musielibyśmy dostosować się do reprezentacji seniorów - dodaje zawodnik.

Biało-czerwoni w Berlinie zmierzyli się z Belgią, Łotwą i Niemcami. Wszystkie mecze wygrali bez straty seta. Najbardziej zacięty był mecz z gospodarzami, gdzie każdy set kończył się na przewagi.

- Niemcy grali naprawdę fajnie, ale też my im na to pozwoliliśmy. W drugim secie prowadziliśmy już 18:12, ale gdzieś spadek koncentracji spowodował, że doprowadzili do remisu. W trzeciej partii też nie powinniśmy doprowadzić do takiej nerwowej końcówki. Będziemy nad tym na pewno pracować - dodaje Fornal.

Ten rocznik wśród młodzieżowych reprezentacji nie ma sobie równych. Wygrał dotąd mistrzostwa świata i Europy wśród kadetów oraz europejski czempionat wśród juniorów. Teraz w Czechach biało-czerwoni powalczą o kolejne złoto, tym razem na mistrzostwach świata juniorów.

- Wszyscy mówią o złotym medalu, ale to wcale nie będzie takie łatwe do zrealizowania. Na pewno każdy z nas chciałby zdobyć to mistrzostwo i tego nie ukrywamy. Nikt nam jednak go nie podaruje, będziemy musieli je wywalczyć na parkiecie. To jest siatkówka, sport i różne czynniki mogą wpłynąć na formę. To, że do tej pory nie przegraliśmy pokazuje, że być może mamy dobry charakter, jesteśmy ze sobą zgrani, jednak wszystko się może zdarzyć. Chcielibyśmy zdobyć złoto, ale jak się turniej potoczy, tego nikt nie jest w stanie przewidzieć. Każdy będzie walczył i dodatkowo na nasz zespół się mobilizował. Na razie trzeba na spokojnie się przygotować, skupić na treningach, aby to wyglądało lepiej, bo w Berlinie było parę elementów, które trzeba wyeliminować i powinno być dobrze. Mamy nadzieję, że ten turniej pójdzie po naszej myśl- dodaje zawodnik.

ZOBACZ TAKŻE
Siatkarskie ME juniorów: Mamy generację, która może powtórzyć sukcesy poprzedniego pokolenia