Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

FC Toruń już na czwartym miejscu [ZDJĘCIA Z TRYBUN I BOISKA]

(LN)
Gracze FC Toruń mają powody do radości. Nasz zespół na półmetku rundy zasadniczej jest czwarty
Gracze FC Toruń mają powody do radości. Nasz zespół na półmetku rundy zasadniczej jest czwarty Sławomir Kowalski
Piłkarze Futsal Ekstraklasy zakończyli pierwszą część rundy zasadniczej. Zespół FC Toruń, po wygranej z Cleareksem Chorzów, plasuje się na czwartej pozycji w tabeli.

Ekipa ze Śląska przyjechała do Torunia w osłabionym składzie. W jej zestawieniu zabrakło reprezentanta Polski - Mikołaja Zastawnika. Młody gracz Cleareksu musiał zostać w domu z powodu rodzinnych.

Odbiła się od słupka

Spotkanie z najbardziej utytułowanym zespołem w polskim futsalu nie najlepiej rozpoczęło się dla podopiecznych Klaudiusza Hirscha. W drugiej minucie rywalizacji piłkę w polu karnym ręką zagrał Cleverson Pelc, a sędzia wskazał na szósty metr. Do piłki podszedł Robert Gładczak. Na szczęście futbolówka, po uderzeniu gracza gości odbiła się od słupka.

Czytaj także: Eugeniusz Miastkowski: Chciałbym pojeździć na Motoarenie

Przyjezdni dobrze rozpoczęli spotkanie, ale nie potrafili znaleźć recepty na pokonanie bramkarza FC - Nicolae Neagu.

W piątej minucie groźnie uderzył Sylwester Kieper, a w odpowiedzi na toruńską bramkę strzelił Tomasz Golly.

Chwilę później Cleverson Pelc sprytnie minął Mariusza Segeta, ale Brazylijczyk z polskim paszportem wywalczył tylko rzut rożny.

W 10. minucie znów było groźnie pod bramką gospodarzy. Po stracie Krzysztofa Elsnera i sporym zamieszaniu w polu karnym, piłka wyszła poza plac gry.

Odpowiedź podopiecznych Klaudiusza Hirscha była mocna, bo piłkę w siatce Cleareksu umieścił Michał Suchocki. Nasz zespół ze skromnej przewagi cieszył się zaledwie 45 sekund, bo trafieniem z dystansu popisał się Tomasz Lutecki.

Miejscowi na prowadzenie wrócili w 15. minucie. Ivan Delpi nieczysto trafił w piłkę, Krzysztof Elsner leżąc zmienił jej kierunek lotu i miejscowi mogli się cieszyć z kolejnego gola.

Po zmianie stron FC był stroną dominującą. Goście praktycznie nie stworzyli groźnej okazji. Natomiast nasza drużyna była skuteczna.

Zobacz także:

Piłkarze Elany mają nowy autobus. Zobacz, jak będą podróżowa...

Gospodarze prowadzenie podwyższyli w 35. min (trafienie Mikołajewicza). Goście swoje straty zmniejszyli w w 39. min, po samobójczym golu Michała Wojciechowskiego. Chwilę później Cleverson Pelc ustalił wynik rywalizacji, trafiając do pustej bramki.

Lepszy rezultat

- Wygrała drużyna bardziej konsekwentna - powiedział Marcin Waniczek, trener gości. - Mogliśmy pokusić się o lepszy rezultat.

FC Toruń - Clearex Chorzów 4:2 (2:1). 1:0 M. Suchocki (10.00), 1:1 T. Lutecki (10.45), 2:1 K. Elsner (14.48), 3:1 M. Mikołajewicz (34.17), 3:2 M. Wojciechowski (38.15), 4;2 C. Pelc (38.45)

FC: Neagu - Delpi, Pelc, Mikołajewicz, Elsner - Suchocki, Wojciechowski, Kieper, Waszak oraz Naparło - Czyszek, Spychalski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: FC Toruń już na czwartym miejscu [ZDJĘCIA Z TRYBUN I BOISKA] - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24