Krystian Bielik, reprezentant Polski w piłce nożnej, wywołał ogromną aferę po porażce biało-czerwonych ze Słowacją w Młodzieżowych Mistrzostwach Europy. Pomocnik naszej drużyny, komentując przegraną, powiedział, że drużyna gra tak, jak trenuje, a trenuje na nie najwyższym poziomie, co zostało odebrane jako atak na selekcjonera kadry, Marcina Dornę. - Bielik musi sobie zdawać sprawę, że powiedział dużo, a nawet za dużo, ale gdybym trenerem, wolałbym takiego zawodnika, który nie zgadza się z pozycją rezerwowego, który wierzy w swoje umiejętności i nie boi się wypowiadać tak śmiało, niż dziesięciu czy jedenastu, którzy przytakują i na wszystko się zgadzają. Tacy zawodnicy mogą odmienić oblicze drużyny - skomentował Dariusz Dziekanowski, były reprezentant Polski w piłce nożnej.