Pierwsze kroki w ekstraklasie Sołdecki stawiał już w 2004 roku. Wówczas był piłkarzem Górnika Łęczna, w którym jednak nie grał regularnie, przez co po trzech latach zdecydował się zmienić klub. W Jagiellonii Białystok jego status nie uległ zmianie. W trakcie półrocznej przygody zaliczył tylko 45 minut w starciu z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski.
CZYTAJ TAKŻE: Smutny początek sezonu w wykonaniu Arki Gdynia. Ekstraklasa nie wybacza błędów
Najlepsze czasy Dawida Sołdeckiego przypadły na okres gry w Bruk-Bet Termalice oraz Arce Gdynia. W tym pierwszym zespole w kilkunastu meczach pełnił nawet rolę kapitana, ale to w drużynie żółto-niebieskich osiągnął najwięcej. W 64 spotkaniach zdobył dla gdynian cztery bramki i zaliczył dwie asysty. Miał swój udział w zdobyciu przez Arkę dwa razy Superpucharu Polski, a także Pucharu Polski w 2017 roku. Natomiast rok później, gdy zespół z Trójmiasta ponownie znalazł się w finale krajowego pucharu, Sołdecki wpisał się na listę strzelców, podtrzymując nadzieje Arki na nawiązanie walki z Legią.
Po nieudanym sezonie 2018/19, w którym 32-latek rozegrał tylko siedem meczów w ekstraklasie, doświadczony obrońca rozwiązał kontrakt z Arką za porozumieniem stron i związał się roczną umową z pierwszoligowymi Wigrami Suwałki.
Zawodnik futbolu amerykańskiego podarował chłopcu... swoje buty!
STORYFUL / x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?